Dobre, bo polskie

W kalendarzu świąt nietypowych mamy dziś szczególny dzień. Obchodzimy bowiem Dzień Polskiej Wódki. Data 13 stycznia wiąże się z wpisaniem dokładnie dziewięć lat temu tego trunku na listę chronionych oznaczeń geograficznych. Wszystko to za sprawą znajdującego się w Warszawie Muzeum Polskiej Wódki.

Polska jest obecnie największym producentem wódki w Unii Europejskiej oraz czwartym na świecie (większą produkcją poszczycić mogą się jedynie Rosja, Stany Zjednoczone i Ukraina). Ponadto wiele dowodów historycznych wskazuje nasz kraj jako ojczyznę "czystej". Z książki Mariusza Świdra "Jak budowaliśmy Rosję" dowiadujemy się, że Polacy już w XIII wieku zaczęli stosować alkohol z ziaren zbóż do celów rozrywkowych. Trunek ten określano wtedy mianem "okowitej" (łac. acqua vitae, czyli "woda życia").


138456373_150463143505927_8760320836072315077_njpg


Mimo, że w Polsce wódka cieszy się bardzo dużą popularnością, to warto wiedzieć, że nie każdy wysokoprocentowy napój o polsko brzmiącej nazwie zasługuje na miano nazwy "Polska Wódka". Co ciekawe, aby móc szczycić się wspomnianym określeniem, wszystkie etapy produkcji alkoholu muszą odbywać się na terenie naszego kraju, a do jego wytworzenia użyte zostać mogą wyłącznie tradycyjne polskie zboża (pszenica, żyto, pszenżyto, jęczmień lub owies) albo ziemniaki wyrosłe na polskiej ziemi.


137657792_150472873504954_4007810570942986724_njpg



Czym byłaby jednak polska wódka bez odpowiedniej ekspozycji? Każdy z nas chyba zgodzi się, że tym co mamy najlepsze powinniśmy się chwalić i z dumą to pokazywać. Właśnie dlatego przy tworzonych przez nas strefach alkoholowych stawiamy na jakość i odpowiednie zastosowanie. Bez względu na to, czy na Twoich półkach króluje polska "czysta" czy też szkocka "ruda" - klient na regałach produkowanych w Polsce zawsze znajdzie coś dla siebie. Nowoczesny design i nieoczywiste rozwiązania to coś, co nas wyróżnia i sprawia, iż obok naszej realizacji po prostu nie można przejść obojętnie.